Hera odlatuje: Didymos, nadchodzimy

ESA

Dzień rozpoczął się z 85% szansą, że zła pogoda spowoduje opóźnienie startu: zakończył się sukcesem misji ESA Hera w kosmosie i w drodze do binarnego systemu asteroid Didymos.

O 16:52 CEST (14:52 UTC) 7 października 2024 r. Hera wzbiła się w niebo na pokładzie rakiety SpaceX Falcon 9 z Cape Canaveral Space Force Station na Florydzie w USA. Po płynnym 76-minutowym wznoszeniu, statek kosmiczny oddzielił się od rakiety nośnej, a kilka minut później centrum operacyjne ESA ESOC w Niemczech przejęło kontrolę nad statkiem kosmicznym.

Oto, co wydarzyło się od tego czasu.

Pierwsze dane telemetryczne z Hery dotarły na Ziemię za pośrednictwem stacji NASA Goldstone o godzinie 18:12 CEST i potwierdziły pomyślne oddzielenie statku kosmicznego od rakiety nośnej.

Do godziny 18:24 CEST oba 5-metrowe panele słoneczne Hery zostały rozłożone, a statek kosmiczny zaczął generować energię.

Zespół dynamiki lotu ESA szybko potwierdził, że rakieta nośna SpaceX dostarczyła Herę na właściwą orbitę, a kontrolerzy misji rozpoczęli aktywację innych podstawowych systemów statku kosmicznego.

Mamy misję!!!#HeraMission's solar arrays have deployed and its batteries are charging. Satelita jest w dobrym stanie, a pierwsze komendy zostały potwierdzone na pokładzie. pic.twitter.com/ChckwCmNw9

W ciągu następnych 54 godzin Hera włączyła i przetestowała swoje gwiezdne trackery (używane do nawigacji) i koła reakcyjne (używane do kontrolowania orientacji Hery w przestrzeni).

Kontrola misji przetestowała również anteny komunikacyjne, których Hera będzie używać do utrzymywania kontaktu z Ziemią za pośrednictwem sieci stacji naziemnych ESA Estrack i przeprowadziła udany test pędników, podczas którego każdy pędnik został na krótko uruchomiony, aby zapewnić prawidłowe działanie przed zbliżającym się manewrem Hery w głębokiej przestrzeni kosmicznej.

"To było kilka dni pełnych akcji" - mówi Sylvain Lodiot, kierownik operacyjny statku kosmicznego Hera. "Dopracowaliśmy niektóre systemy, ale ogólnie rzecz biorąc, pierwsze dni Hery w kosmosie przebiegły bardzo dobrze. Sprzęt działa dobrze, a my przesłaliśmy już kilka aktualizacji oprogramowania."

Hera znajduje się już ponad milion kilometrów od Ziemi. W ciągu najbliższych kilku tygodni zestaw instrumentów naukowych statku kosmicznego będzie stopniowo włączany i testowany. Instrumenty te będą zbierać cenne dane o Didymosie i jego księżycu Dimorphosie, gdy Hera dotrze do binarnego układu planetoid pod koniec 2026 roku. W szczególności Hera pomoże naukowcom lepiej zrozumieć strukturę Dimorphos i to, jak została ona zmieniona przez misję NASA DART, która celowo uderzyła w asteroidę w 2022 roku w pierwszym teście odchylenia asteroidy.

Hera zbada również, w jaki sposób tworzą się i funkcjonują binarne układy asteroid, takie jak Didymos. Jako pierwszy statek kosmiczny, który spotka się z binarnym układem asteroid, Hera zapewni unikalny wgląd w te ciała niebieskie, które stanowią około 15% wszystkich znanych asteroid.

Pierwszy manewr Hery w głębokim kosmosie rozpocznie się pod koniec października i ustawi statek kosmiczny na kursie do kolejnego ważnego kamienia milowego, przelotu obok Marsa w marcu 2025 roku. Podczas tego przelotu Hera wykorzysta swoje instrumenty do zbadania Deimosa, mniejszego i bardziej enigmatycznego z dwóch księżyców Marsa. Będzie to ważny test dla wielu instrumentów statku kosmicznego, zapewniający ich pełną sprawność przed dotarciem do miejsca docelowego, Didymos.

Hera wykona drugi manewr w głębokiej przestrzeni kosmicznej w lutym 2026 roku. "Impulsywne rendez-vous" w październiku 2026 r. doprowadzi Herę w pobliże systemu asteroid Didymos. Statek kosmiczny rozpocznie szczegółowe badanie księżyca Dimorphos w 2027 r., co sprawi, że 151-metrowa asteroida stanie się jednym z najlepiej zbadanych obiektów w Układzie Słonecznym.

Odnosząc się do dotychczasowej misji, dyrektor operacyjny lotu Hera Ignacio Tanco zauważył, że chociaż zespół stanął przed wieloma wyzwaniami, jak można się spodziewać po każdym starcie, faza startu i wczesnej orbity (LEOP) Hery przebiegła bez większych problemów: "Chciałbym wyrazić wdzięczność wszystkim zespołom zaangażowanym w przygotowanie i realizację tej pierwszej fazy misji Hera. Hera przeszła przez napięty i nieprawdopodobny start, ale wspólnie przekształciliśmy to w bardzo płynny i udany LEOP."

Ponieważ Hera wkracza w około dwumiesięczną fazę rozruchu w pobliżu Ziemi, kierownik misji Hera Ian Carnelli podziękował za poświęcenie wykazane przez wszystkich zaangażowanych w misję: "Hera to niesamowita misja: nigdy nie ma nudnej chwili. Projektowanie, rozwój, start - każdy etap misji stawiał przed nami wyzwania i niespodzianki, ale wszystko poszło nawet lepiej, niż mogłem się spodziewać. Nigdy nie mógłbym marzyć o lepszym zespole. Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować wszystkim zaangażowanym z całego serca za niesamowity wysiłek. Nie mogę się doczekać, aby kontynuować tę przygodę."

"Didymos, nadchodzimy."

>

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś artykuł! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

ESA

Opublikowano: 2024-10-10 21:20