Otwarta antena SMILE zdobywa serca i umysły
W dniu 10 listopada 2024 r. ostatni z trzech australijskich CubeSatów ponownie wszedł w atmosferę. Podobnie jak wiele innych małych misji satelitarnych, korzystały one z laboratorium SMILE do śledzenia i monitorowania.
Między 9 a 10 listopada 2024 r. szczęśliwi obserwatorzy mogli być świadkami trzech jasnych linii przechodzących przez niebo. W centrum operacyjnym ESA w Darmstadt w Niemczech te trzy linie odpowiadają trzem australijskim satelitom, które jeden po drugim ponownie wchodzą w naszą atmosferę i wkrótce dołączą do pozostałych 62 misji, które skorzystały z sieci anten SMILE.
Przez ostatnie dwa i pół miesiąca Binar-2, 3 i 4, trzy CubeSaty opracowane przez zespół Binar z Curtin University z siedzibą w Perth w Australii Zachodniej, krążyły wokół Ziemi na wysokości 400 km nad poziomem morza. Satelity zostały wysłane z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 29 sierpnia, a do ich śledzenia i przesyłania danych wykorzystano sieć anten rozproszonych po całym świecie. Jedyna antena na półkuli północnej używana do łącza w górę była własnością ESA i nazywa się SMILE.
Zlokalizowany w ESOC, SMILE - lub Special Mission Infrastructure Lab Environment - jest otwartym w użyciu i elastycznym środowiskiem kontroli misji małych satelitów i walidacji metod operacyjnych. Od 2019 roku jest ono dostępne dla każdej firmy, uniwersytetu lub organizacji z państwa członkowskiego ESA oraz innych podmiotów za pośrednictwem dedykowanych umów wsparcia. Obiekt składa się z jednego laboratorium i czterech anten dostępnych w wielu różnych konfiguracjach - S-Band, X-Band i UHF; up- i downlink; radio komercyjne i amatorskie.
"Z przyjemnością zaoferowaliśmy 70-centymetrową amatorską antenę radiową UHF firmy Smile - ESOC-2 - zespołowi stojącemu za trzema CubeSatami na czas ich krótkiej misji na niskiej orbicie okołoziemskiej. Antena była już używana w misji Binar-1, więc musieliśmy dostosować i ponownie zweryfikować konfigurację naszej anteny, aby spełniała ich wymagania. Wykonano kilkadziesiąt przejazdów operacyjnych, dając zespołowi SMILE cenne doświadczenie zarówno pod względem technicznym, jak i operacyjnym" - mówi Melanie Flentge, inżynier ds. operacji naziemnych w ESA.
"Misja postawiła przed nami wyzwanie śledzenia trzech satelitów jednocześnie, zanim się od siebie oddalą. Nasze wsparcie dało nam możliwość wdrożenia i walidacji złożonych funkcji radiowych definiowanych programowo, które mogą być wykorzystane w przyszłych misjach cub-sat, od środowiska akademickiego lub startupów", mówi Diogo Marinho, inżynier stacji.
"Współpraca z zespołem ESA SMILE jest ekscytująca dla programu kosmicznego Binar. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za ich wysiłki w słuchaniu i komunikowaniu się z Binar-2, 3 i 4. Ich stacja naziemna dostarczyła cennych informacji na temat stanu wszystkich trzech satelitów, co pomogło nam w naszych operacjach. Inne uniwersytety lub firmy zainteresowane korzystaniem z urządzeń SMILE powinny być do tego zachęcane, jeśli to możliwe. Z niecierpliwością czekamy na kontynuację naszej współpracy z zespołem w najbliższej przyszłości" - mówi Fergus Downey, kierownik projektu w Binar Space Program, Curtin University.
Usługa ta jest kolejnym przykładem trwającej współpracy między Europejską Agencją Kosmiczną a Australią w dziedzinie operacji misji kosmicznych. Od 2018 r. ESOC jest szczególnie zaangażowana we współpracę z Uniwersytetem Curtin, a także Uniwersytetem Australii Zachodniej w celu wymiany wiedzy na temat technologii i operacji statków kosmicznych, architektury operacji misji, zdalnych operacji i automatyzacji, a także komunikacji radiowej.
Ogólnie rzecz biorąc, ESA i Australia utrzymują długotrwałe, bliskie i produktywne stosunki w obszarach takich jak obserwacja Ziemi, nauka o kosmosie i technologia, a od wielu lat dzielą się danymi i wiedzą specjalistyczną. Położona 140 kilometrów na północ od Perth stacja New Norcia, obsługiwana przez ESA i mieszcząca 35-metrową antenę kosmiczną, jest świadectwem tych bliskich relacji. Kolejna antena kosmiczna jest obecnie w budowie i będzie działać od końca 2025 roku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś artykuł! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.