Zespół helikopterów NASA Ingenuity Mars żegna się... na razie
Ostatnia zmiana łącza w dół przez zespół Ingenuity była czasem refleksji nad wysoce udaną misją - i przygotowaniem pierwszego statku powietrznego na innym świecie do nowej roli.
Inżynierowie pracujący nad śmigłowcem marsjańskim Ingenuity NASA zebrali się po raz ostatni w pokoju kontrolnym w Laboratorium Napędu Odrzutowego agencji w Południowej Kalifornii we wtorek, 16 kwietnia, aby monitorować transmisję z historycznego śmigłowca. Chociaż misja zakończyła się 25 stycznia, wiropłat pozostawał w łączności z należącym do agencji łazikiem Perseverance Mars, który służy jako stacja bazowa dla Ingenuity. Ta transmisja, odebrana przez anteny NASA Deep Space Network, oznaczała ostatni raz, kiedy zespół misji będzie współpracował nad operacjami Ingenuity.
Teraz śmigłowiec jest gotowy do ostatniego aktu: służyć jako stacjonarny poligon doświadczalny, zbierając dane, które mogą przynieść korzyści przyszłym odkrywcom Czerwonej Planety.
"Z przeprosinami dla Dylana Thomasa, Ingenuity nie pójdzie łagodnie w tę dobrą marsjańską noc" - powiedział Josh Anderson, kierownik zespołu Ingenuity w JPL. "To prawie niewiarygodne, że po ponad 1000 marsjańskich dniach na powierzchni, 72 lotach i jednym trudnym lądowaniu, wciąż ma coś do zaoferowania. A dzięki poświęceniu tego niesamowitego zespołu, Ingenuity nie tylko przekroczyła nasze najśmielsze marzenia, ale także może nauczyć nas nowych lekcji w nadchodzących latach."
Pierwotnie zaprojektowany jako krótkotrwała misja demonstracyjna technologii, która miała wykonać do pięciu eksperymentalnych lotów testowych w ciągu 30 dni, pierwszy samolot na innym świecie operował z powierzchni Marsa przez prawie trzy lata, przeleciał ponad 14 razy dalej niż przewidywano i zarejestrował ponad dwie godziny całkowitego czasu lotu.
Misja Ingenuity zakończyła się po tym, jak helikopter doświadczył twardego lądowania podczas ostatniego lotu, znacznie uszkadzając łopaty wirnika. Nie mogąc latać, wiropłat pozostanie na "Wzgórzach Valinor", podczas gdy łazik Perseverance wyjedzie poza zasięg łączności, kontynuując eksplorację zachodniej części krateru Jezero.
Zespół delektował się czekoladowym ciastem "Final Comms", przeglądając najnowsze dane z odległości ponad 189 milionów mil (304 milionów kilometrów). Telemetria potwierdziła, że aktualizacja oprogramowania przesłana wcześniej do Ingenuity działa zgodnie z oczekiwaniami. Nowe oprogramowanie zawiera komendy, które nakazują helikopterowi kontynuowanie zbierania danych po tym, jak komunikacja z łazikiem została przerwana.
Po zainstalowaniu poprawki oprogramowania, Ingenuity będzie teraz budzić się codziennie, aktywować komputery pokładowe i testować wydajność panelu słonecznego, baterii i sprzętu elektronicznego. Ponadto śmigłowiec wykona zdjęcie powierzchni za pomocą kolorowej kamery i zbierze dane o temperaturze z czujników umieszczonych w całym wiropłacie. Inżynierowie Ingenuity i naukowcy zajmujący się Marsem uważają, że takie długoterminowe gromadzenie danych może nie tylko przynieść korzyści przyszłym projektantom samolotów i innych pojazdów na Czerwoną Planetę, ale także zapewnić długoterminową perspektywę na marsjańskie wzorce pogodowe i ruch pyłu.
Podczas tego ostatniego spotkania zespół otrzymał pożegnalną wiadomość od Ingenuity zawierającą nazwiska osób, które pracowały nad misją. Kontrolerzy misji w JPL wysłali wiadomość do Perseverance dzień wcześniej, który przekazał ją do Ingenuity, aby mógł przesłać pożegnanie z powrotem na Ziemię.
Jeśli krytyczny komponent elektryczny Ingenuity ulegnie awarii w przyszłości, powodując zatrzymanie gromadzenia danych lub jeśli helikopter ostatecznie straci moc z powodu nagromadzenia pyłu na panelu słonecznym, wszelkie informacje zebrane przez Ingenuity pozostaną przechowywane na pokładzie. Zespół obliczył, że pamięć Ingenuity może potencjalnie pomieścić około 20 lat codziennych danych.
"Kiedykolwiek ludzkość ponownie odwiedzi Valinor Hills - czy to za pomocą łazika, nowego samolotu, czy przyszłych astronautów - Ingenuity będzie czekać ze swoim ostatnim darem danych, ostatecznym świadectwem tego, dlaczego ośmielamy się robić potężne rzeczy" - powiedział kierownik projektu Ingenuity, Teddy Tzanetos z JPL. "Dziękuję, Ingenuity, za zainspirowanie małej grupy ludzi do pokonania pozornie niemożliwych do pokonania przeciwności na granicach kosmosu."
Tzanetos i inni absolwenci Ingenuity badają obecnie, w jaki sposób przyszłe helikoptery marsjańskie - w tym koncepcja Mars Science Helicopter - mogą przynieść korzyści w eksploracji Czerwonej Planety i nie tylko.
Helikopter marsjański Ingenuity został zbudowany przez JPL, który również zarządza projektem dla centrali NASA. Jest on wspierany przez Dyrekcję Misji Naukowych NASA. Centrum Badawcze NASA Ames w Dolinie Krzemowej w Kalifornii oraz Centrum Badawcze NASA Langley w Hampton w stanie Wirginia zapewniły znaczącą analizę osiągów lotu i pomoc techniczną podczas opracowywania Ingenuity. AeroVironment Inc., Qualcomm i SolAero również zapewniły pomoc projektową i główne komponenty pojazdu. Lockheed Space zaprojektował i wyprodukował Mars Helicopter Delivery System. W centrali NASA Dave Lavery jest kierownikiem programu dla śmigłowca Ingenuity Mars.
Aby uzyskać więcej informacji na temat Ingenuity:
https://mars.nasa.gov/technology/helicopter
2024-044
.Dziękujemy, że przeczytałaś/eś artykuł! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.